tydzień temu ściągłem koło o idzis zamonotowalem spowrotem. Hamulec z przodu wcale nie hamuje. rączka jest całkowicie lużna. Podejzewam ze sie zapowietrzył. Nalałem oleju hamulcowego do zbiorniczka przy rączce i nic.Nie wiem co sie stało ze tak jest. Wcześniej hamulec prawidłowo pracował tylko stółki robic sie nie dalo POMOCY
pompujesz rączką od hamulca, spuszczasz powietrze ze śruby która znajduje się na zacisku(odkręcając ja trochę do popłynięcia płynu) ciągle pompując, zakręcasz, znowu pompujesz i powtarzasz to z 2-3 razy aż hamulec stanie się twardy
kolego nie pompoj ciagle bo nigdy nie odpowietrzysz!
-pompoj klamka kilka razy np:3-4 i trzymaj wcisnieta!
-delikatnie poposc srube odpowietrznika, niech zleci plyn
-zakrec srube i znowu pompoj,te czynnosc powtarzaj do momentu kiedy klamka bedzie juz twarda pozdr..
Nie koniecznie na złoto ja mam np. srebrne. Na śrubie odpowietrznika najczęściej masz nałożoną taką gumową nasadkę. A śruba odpowietrznika jest zaraz koło przewodu hamulcowego na zacisku hamulcowym.
tylko mam pytanko. Mój hamulec z przodu jest słaby. Na 100% dobrze jest odpowietrzony. Wię to prawdopodobnie sie klodzki starły. Tylko jakie, gdzie i za ile kupić.