Mam taki dziwny problem...
Wracałem wczoraj katanką do domu i nagle trzask i poszedł pasek - w sumie nic niezwykłego. Dopchałem do domu, zdjąłem pokrywę. Pasek był zerwany (przykleił się do talerzy) , cała guma z rolek się stopiła - ogólnie jeden wielki syf.
Wariator jest prawie nowy (polini speed control) zrobiłem na nim ok. 100km.
Rolki miały 11 km , dostałem je w zestawie z wariatorem.
Macie jakieś pomysły dlaczego się tak stało? Najbardziej mnie martwią te rolki, nigdy czegoś takiego nie widziałem.
pasek ci się ślizgał, wario się rozgrzało, stopił się pasek i rolki. miałem to samo, taki sajgon że do dzisiaj z waria resztek paska nie moge sie pozbyć, chyba będe go musiał na tokarke wrzucić... ps. rolki stopiły sie, całe wario oblepione, ślizgi to w posraci kropli zastygniętego plastiku zastałem w wariu po rozebraniu...
1. Katana Evolution
2. Yamaha Raptor 700R Gytr Specjal Edition po tunie ;]
3. Honda CBR 600 151km Street ;]
4. Aprilia SR Ditech dopiero naprawiłem, więc zaczynam tuning (jak zawsze, we wszystim )
I tak dalej Sprzedaż-Skup Aut I Motocykli, Nowych i Używanych! gg. 9449725 http://img51.imag...510974.jpg