Szanowni uzytkownicy tego Forum ....
Maja Katana potrzebuje pomocy otuz jeszcze dzis z rana wszystko pięknie ładnie chodziło, lecz gdy zamierzałem wykonac wieczarna przejażdzke ( ) zaczeły sie dziac dziwne rzeczy ... Po odpaleniu miał strasznie nierówna prace ... bez dodania gazu jak by sie dławił ... wogule sie nie wkręcał w Obroty i nie miał mocy, gdy go zepchnałem i ruszyłem to maksymalnie 10km/h i to zaczoł perszczec ( kaszlec dziwnie tak ;/ ) Sprawdziłem przewody paliwowe, gaznik, dolot powietrza/filtr powietrza i wydech ... myslałem ze moze cos sie tam blokuje ale wszystko na miejscu Dodam jeszcze ze motor 4 dni Temu przeszedł gruntowny remont ( Wymiana wału, Cylinder/Tłok Gaznik, ssanie )w sumie Skuter jest na Dotarcjiu TO nawet nie ma jak katowac, wiec jezdziłem powoli. Padła sukestjia ze moze to modół zapłonowy ... ale zdaje sie na wasze rady .. Rozpisałem sie jak w powiesci ale naprawde dla mnie TO dramat dziekuje z Gory za kazda najmiejsza rade ... Pozdrawiam
Pisząc, że sprawdziłeś gaźnik masz na myśli to, że jest czysty i że jest dobra dysza, tak ? Ja mam tak jak jest zimno dławi się i wogóle gaśnie ale jak się nagrzeje to spoko.. Nie wiem co jeszcze świece może. Może ktoś ci przestawił mieszanke Albo fajka świecy nie styka pzdr
Wszystko jasne juz ... Ssanie niełączyło, po wymianie Akumulatora i ponownym podłączeniu ssania wszystko juz gra.... Dzieki za porady ... Mysle Temat Do zamkniecia ...chyba ze ktos chce sie jeszcze wypowiedziec