Witam.Pisałem już kilkakrotnie o tym że moją Katanę przy większej prędkości coś blokuje.Okazało sie że to wina paska.Kupiłem w oryginalnych wymiarach dayco,przekładałem od kilku innych skuterów i cały czas to samo jest że początkowo całkiem płynnie przyspiesza a dopiero przy jakiś 50 coś ją blokuje.Po zamontowaniu zwykłego chińskiego paska od 4t skuter zaczął płynnie chodzić.Pasek ten jest za krótki i siedzi w połowie talerzy jednak szerokością idealnie pasuje na tulejke. I teraz nasuwa się pytanie czy ktoś potrafi odpowiedzieć dlaczego na krótszym pasku lepiej jeździ niż na oryginalnym?czy to może być wina sprzęgła ?
sugerując sie postem Pietrasa sprężyna dociskowa jest do kitu...
nie zaciska paska miedzy talerzami sprzęgła, pasek sie po prostu ślizga bo nie jest ściśnięty przez sprzęgło i żebyś stanął na głowie i klaskał uszami to dopóki jej nie zmienisz to nie będzie ok. i pasek zmień bo jak sie ślizgał to może być cienko z nim
Kozyk9 powiedz mi taką rzecz... ile ci najwięcej wyciśnie katana, i jaki masz tuning bo ja mam taki sam problem
http://www.suzuki-katana.pl/forum/viewthread.php?thread_id=5240
Spręzynę centralną sprwdziłem i wygląda na ok.Dla pewność wsadziłem malossi 107% no i jest już lepiej ale cały czas zauważalny jest ten moment kiedy nie chce sie wkręcić na obroty.
Do OZRacing mam mastona gaźnik 21 yasuni R sprzegło i wario hebo.No i ponad 100 spokojnie się kulnie na tym chińskim pasku.Na dayco jesli już sie jakoś przejdzie przez ten moment (jakoś za szybko pasek schodzi na sam dół na talerzach i wchodzi na wario za szybko włacza sie ten ostatni bieg) i jeśli sie już jakoś go rozbuja to tak przy 100 zaczyna normalnie ładnie łapać i wchodzi na obroty dobrze.Zatem chyba musze bawić się z rozmiarami paska