Witam mam taki problem w aprilli sr z silnikiem morini(taki sam jak w katane)lc. wlasciciel nalal do niej paliwo z olejem i po 50 km zaczela ciezko palic coraz gorzej isc a potem wogole nie palila .Przeczyscilem bak kupilem nowy zawor podcisnieniowy wyszyscilem gaznik i zawor membranowy, wszadzilem nowa swiece a ona dalej ciezko pali i gdy jade powyzej 80 to gasnie tak jak by fajka ze swiecy zleciala i niechce palic dopiero po jakiejs godz.Czy to moze byc uszczelka pod glowica?? Co wy o tym sadzicie??
Podobne do objawów zatartego silnika(zimny pali jedzie jak się nagrzewa(puchnie) i traci moc. A jak już załapie to porządnie kopci czy jest normalnie? Nigdzie się nie poci? Jakieś wycieki?
Zadnych wyciekow niema tylko ciezko pali, kopci i czasami strzela z wydechu, a moze uszczelke pod glowica wywalilo?? jak myslisz?;/
Edytowane przez Kamillo1201 dnia 09-05-2009 11:42
Tak jak rzecze baziu, możliwe ze przez uszczelkę taloe obiawy... ale dlaczego pierścień i tłok? Jak od niedawna slyszysz taki brzdęk z cylindra to możliwe ze puścił pierscionek no, ale zbyt wysokiego pojecia nie mam wiec opieram sie na własnych doswiadczeniach czy znajomych. Zobacz może świece zalewa i nie przepala