Oj fazi Fazi - ja za Toba napewno nie bede.. skuter to skuter - i ni ema co porownywac do bandita - skuter zwinny - malo pali i umozliwia szybkie przemieszczanie si ew korkach - moge nim jezdic ja i moze moja laska... a jak juz zaczyn aci choci po glwoe jakas maszyna typu bike to chyba bedziesz musial zmienic forum.... tak czy siak - skutara nei ma co przyrównywac do innego srodka lokomcji.
Fazi jak byś nie zauwazyl to są też ludzie którzy kupują Skutery w salonie i ja do takich należe... Kupiłem swoją za 12,000 w 2002 roku i uważam ze to był dobry zakup... A co do wojol'a to ja jestem za nim... Skuter ma ten swój urok... Pozatym ja swoim moge jezdzic a ty musiałbys zrobić prawko na motocykle i czekać przedewszystkim do 18tki a ja wsiadam i jade (prawie legalnie )
Edytowane przez Dzidek dnia 20-03-2007 18:38
Macie racje to jest urok skutera, ze mozna nim smigac po miescie i naprawde malo pali. Ja mam troche wiecej lat od was ale tak jak wy nie mam prawka na motor , tylko na samochod. MIeszkam w Londynie i tu samochodem po miescie to porazka jezdzic, wiem bo mam tez BMW 328 e36 i jazda po miescie to lipa, dlatego kupilem skutera, zeby mozna wszystkie korki omijac i przejezdzac obok samochodow, a korki sa tu naprawde duze, wczesniej mieszkalem w Warszawie i wydawalo mi sie ze tam sa korki ale to nic w porownaniu z Londynem. Pozatym tu jest chyba tyle samo skuterow i motorow co samochodow, tego jest mnostwo i bardziej w korkach sprawdza sie skuter niz jakas Honda CBRka , ale za to na trasie porazka takim malym skuterem jezdzic
Dobra , powiedzieliście co myślicie , ale są dwie sprawy :
1. Ja mam 19 lat i mam prawko
2. Nie kazdy wyciągnie z kieszeni 12.000zł
Skuter jest ok , ale jak ma sie prawko to za te same pieniądeze jechać 90 a jechać ponad 200 przy spalaniu podobnym ( bo tuningowany skuter 3 litrów nie spali) to troche daje do myślenia. Mam skuter i robiłem tuning po to aby mieć i go jeszcze na pare lat bo nie stać mnie na większą maszyne a starocia nie kupie. Pozdro :bigrazz:
049