Tytuł: Wszystko o Suzuki Katana AY WR 50 suzuki-katana.nets.pl :: TUNING, custom, nowe zycie katany, nowy temat.

Dodane przez BERCIU dnia 27-12-2010 21:49
#1

Siemka chcę wam przedstawić moja suzuki katanę. Katana była kupiona 16 stycznia 2010 roku w stanie wizualnym bardzo dobrym, ale techniczny był pożal się Boże. Instalacje zrobiona na odpieprz, cylinder na 3 śrubach, wariator przyspawany do wału, pasek o szerokości 0,8 cm, i ogólnie takiego skuterka nie życzę nikomu. Na wiosnę doprowadziłem go niskim kosztem do używalności i pomimo licznych usterek jakoś przejeździłem sezon. Ponieważ ORZEŁEK01 sprzedaje katanę to na forum przyda się drugi super custom tuning- więc przyszła kolej na mnie

Lato - 30 stopni, gorąc, szpan, lans i chińskie skutery. Na lato chciałem zrobić kilka dłuższych wypadów np. do Krakowa ale częste usterki zmusiły mnie do zostania w domu. Wtedy zacząłem się ścigać z chinolami, jak wiadomo katana ma nieziemskie przyśpieszenie więc wygrywałem z każdym (u mnie we wsi są same chińskie skutery, powolne czterosuwy albo ztuningowane roxy) ale zepsuta uszczelka pod głowicą zmusiła mnie do zaprzestania "racingu" hehehe. A było tak: Po cieżkim dniu dla mojego skutera (70 km w jedną stronę) przyjechałem do domu chciałem uzupełnić olej i zobaczyłem plame czerwonej cieczy pod kataną, moje nogi się ugięły byłem taki wkurwiony że chciałem ją porąbać siekierą i sprzedać na złom ale opanowałem złość. Przyszedłem wściekły do domu i odrazu zamówiłem komplet uszczelek na allegro, czekałem, czekałem i czekałem nareszcie po miesiącu przyszły uszczelki. Odkręcam głowicę i wpadłem na szatański plan- kupie nowy wał, cylinder, wariator i komin i stuninguję katankę, myślałem że będzie to łatwe przedsięwzięcie ale się pomyliłem (ale o tym później).

Jesień - szkoła, nerwy i brak kasy- ani się człowiek nie obejrzał i przyszła jesień. Wakacje i piękne wspomnienia się skończyły czas zapierdalac w szkole i się uczyć. Katana leżała zapomniana w garażu- bez cylka i bez tłumika no i się niszczyła. Pewnego pięknego dnia w przypływie sił witalnych ściągnąłem plastiki i tam czekała kolejna niespodzianka- zardzewiałe rama, poszedłem szybko po podkład i czarną farbę i rama została pomalowana kosztem 27 zł. Po eskapadzie z ramą przeszedłem do ofensywy a mianowicie rozpołowiłem silnik, kupiłem nowy sportowy wał, kupiłem tłumik, sportową kiere, nowe wario i sprężynki sprzęgła. Uszczelki siedzą, wkładam cylinder i jebs pękł pierścień- moje wkurwienie sięgnęło zenitu, szybko na allegro i zamawiamy pierścień. Czekałem chyba miesiąc i nic, piszę do gościa z allegro gdzie są [cenzura] moje pierścienie a ten że niema ich w magazynie. Zbluzgałem go i postanowiłem dorobić pierścienie. Po pół miesiąca czekania zadzwonił telefon- pierścienie gotowe, szybko poleciałem do kolegi pożyczyć roxa pojechałem po pierścienie, wybuliłem 60 zł i jadę na chatę. Oddałem kumplowi yamaszkę i lecę wkładać pierścienie( okazały się za duże i pękły). nie miałem już nerwów. Po godzinie szperania na necie znalazłem pierścienie do katany za 10 zł komplet, byłem szczęśliwy a zarazem zły na siebie że nie chciało mi się szukać na allegro i dorabiałem za 60 zł. Po tygodniu przyszły dwa komplety, zamontowałem pierścienie skręciłem silnik, ale zgubiła mi się nakrętka od magneta porzuciłem prace.

Zima - śnieg, lód, urodziny i nowy projekt- cudem gdzieś znalazłem nakrętkę i skręciłem silnik, przykręciłem tłumik ale jeszcze nie odpalam bo najpierw chcę pomalować- chyba będzie czarna z żółtą podłogą ale propozycje mile widziane. w styczniu mam urodziny wiec bd kasa.

PLANY:
-Full custom czachy- wycinam wzorek biohazard, robię badlooka i wygladzam czachę

-Wygładzone nadkole

-Kiera BMX- była zamontowana i jest zajebista

-Malowanie

-Głośniki

-Metalowy bak robiony na zamówienie

-jakieś sport sprzęgło

-obicie siedzenia

-wzmocnienie ramy

-dużo neonów

-felgi od apki sr

-tarcza z tyłu

Dawajcie jakieś propozycje i oceniajcie projekt, foty postaram się dodac jutro.

Edytowane przez BERCIU dnia 27-12-2010 21:55