---

Co do polerki wydechu, nie zrobiłem - zapał do katanki zszedł mi coś, pod koniec wakacji, w zasadzie na początku roku szkolnego, przez szkołę i wolny czas, ponieważ brakuje mi go troszkę. Wydech to nawet cały pozardzerwiał muszę się przyznać :P

Mam problem, i to może DUŻY PROBLEM, może ktoś będzie mi w stanie pomóc :)

Wszystko zaczęło się od tego, że "popsuł" mi się dzwon, a mianowicie cały środek, te frezzy co nachodzą na wałek, po prostu obluzował się i wypadł z dzwonu, nie wiem jak to możliwe, ale tak się stało, przez co jak kręciło się dzwonem, kręcił się on sam, a koło stało w miejscu. Wszystko dobrze, wymieniłem na stary dzwon, i było chyba wszystko dobrze. Gdyż zauważyłem potem, albo nawet i przedtem iż coś jest nie tak. Gdy suczka stoi na wolnych obrotach, strasznie ją SZARPIE do przodu i są wibrację przez to, nie wiem od czego może to być, i co to może być? Potem gdy wymieniłem jeszcze centralkę Hebo czerwoną od kymco to jak ruszałem, lekko przerywało jakby odcieło się zapłon i suczka potem zaskakiwała po czym ruszała bez problemowo. Dzisiaj przepalałem jeszcze katankę i dalej jest ten problem, strasznie ją szarpie i wyrywa tak do przodu, jak zauważyłem odkręcając pokrywę pasek cały drga i chodzi góra, dół jak głupi nawet obijając się o kartery na dole, bo aż wyślizgało mi w karterach. To tak jakby lekko szarpie pasek i nagle puszcza i tak w kółko nie wiem jak to opisać dokładnie.

Może trochę to tak chaotycznie napisałem, ale już mi się za bardzo nie chciało.
Doszły mnie słuchy, że problem jest spowodowany:
1. Krzywy i źle wyprofilowany dzwon (nie sądzę żeby tak było, bo pasek by się tak nie zachowywał)
2. Sprzęgło mi się sypie - ( nie sądzę, okładziny wszystko wporządku mam Polini 2G, jak wiemy są to porządne sprżegła)
3. Coś z kolektorem? (Mam chinski bo orginalny był krzywy. Chinol mógł się wykrzywić, lecz nie wiem czy jest to możliwe i jakie byłyby tego odznaki)
4. Coś z łożyskami, poszło mi jakieś łożysko i dlatego są taki odznaki

DODAM, że gdy jadę ok 85 km/h mam STRASZNE wibracje, jakby silnik zaraz miał wyskoczyć, albo eksplodować, ale z tego co wiem to jest to od przełożeń, ale nie jestem pewny czy to AŻ TAKIE!
Na swoją myśl w pkt 4 coś w tym jest, całkiem sensownego powiedział mi to ktoś z forum bo miał podobny problem :o


Prosiłbym o jakieś konkrety najlepiej - daje pomógł! :)