Tytuł: Wszystko o Suzuki Katana AY WR 50 suzuki-katana.nets.pl :: ..::DRIFT::..

Dodane przez Fazi dnia 11-05-2007 22:58
#1

Yo !
Oto stunt którego uczę sie i praktykuje.
Jest to drift , nie wygląda to tak jak robione samochodem ale jest takze efektowne i średnio trudne do wykonania. W większości stuntów potrzebne są umiejętności i sprawnośc maszyny , tak jak i w tym przypadku. Dobrze jest tez gdy skuter ma dobre przyspieszenie i jest jeszcze nie do konca nagrzany i ma kopa :) ale rozgrzanym tez idzie :)
Najlepiej jest dryftowac na albo piasku zółtym ( np. droga polna) albo asfalcie dośc obficie posypanym piaskiem.

Technika : Wystawiamy lewą lub prawą noge na ziemie ( jak kto woli , moja to lewa) , powoli jedziemy zataczając dośc duze koło , w pewnym momęcie dodajemy gazu ( nie koniecznie na maxa ) az do uslizgu tylnego koła , balansem ciała starami sie spowodować aby tył skutera uciekał nam w przeciwną strone do nogi którą mamy wystawioną. Mozna powiedzieć ze zakładamy kontrę. Wygląda to tak mniej wiecej jak motor na zuzlu na łuku. I staramy sie zataczac okrąg o dośc duzej srednicy na tej kontrze( pamietając o nodze na ziemi ) . Nie jest to łatwe do opanowania ale napewno bardziej efektowne od robienia bączków. Dobrze jest mieć otwarte podnóżki dla pasazera , bo moze nam sie motorek przewrucic , to sie oprze na nich :) Jak kazda sztuczka jest to niebezpieczne "." więc miejcie kask i rękawiczki. Powodzenia :)
Opisujcie jak wam idzie :P

Dodane przez katana98 dnia 11-05-2007 23:11
#2

sie rozpisales. do tego nie potrzeba zadnych umiejetnosc tylko wystarczy sie nie bac i tyle. proste jak budowa cepa :P

Dodane przez Bambus dnia 12-05-2007 08:02
#3

heh kiedys sprobuje ;) juz to robilem ale na zamarznietym sniegu ;) zajiebiste uczucie :D

Dodane przez qba dnia 12-05-2007 13:29
#4

na piachu było spoko ale jak miałem łysą oponke...;)

Dodane przez BarteK dnia 12-05-2007 13:37
#5

ja pamientam zima jechalem po polnej drodze takie rozjezdzonej praktycznie sam lud i tak z 60-70km/h i tak dupa wajnie machalo i ponoc na piasku tez wychodzi ale nie prubowalem :PP

Dodane przez EVOVIII dnia 12-05-2007 14:05
#6

Kataną zimą jechałeś? Czy mówisz ze autem jak jechałeś?

Dodane przez BarteK dnia 12-05-2007 15:23
#7

nie starym skuterem Piaggio Free :)

Dodane przez Bambus dnia 12-05-2007 16:43
#8

autem tez sie zajefajnei driftuje ;)

Dodane przez Fazi dnia 12-05-2007 22:32
#9

No ale auto a skuter. Wiem ze jest to proste ale ciekawe... I mówicie ze łatwe , a zrobi ktoś z was okręg o średnicy np 6 metrów bez zatrzymania sie ?

Dodane przez Bambus dnia 13-05-2007 07:36
#10

ja nie napisalem ze latwe bo nie wiem musze poprobowac jak przyjdzie gaznik ;)

Dodane przez BarteK dnia 13-05-2007 10:00
#11

ja potrafie obrucic sie wokul wlasniej osi na piasku bez chamulca :)

Dodane przez Fazi dnia 13-05-2007 11:29
#12

a powiedz mi jaka to filozofja zrobicz kółeczko na piasku bez chamulca ? A idze z chamulcem ? Nie no bączek to bączek... prościzna , ale czasami lubi nie wyjsc xD mi sie to jeszcze nie przytrafiło ale widziałm jak sie wiara wykładała robiąc bączki :) Pozdro:bigrazz:

Dodane przez CzopAss dnia 18-05-2007 22:12
#13

Ja robie na kostce z piaskiem:P Ale mała jest i trochę słabe warunki ale Fazi wiem dobrze oco biega, zimą też czasami się pokazuje:P Robie też tak rowerem tylo nie daje gazu bo nie mam jak i kołotylne samosie obraca, nie daję wogóle hamulca. :P Drift dobry jest ostatnio driftowałem maluszkiem po lesie:P PZDR

Dodane przez Bambus dnia 18-05-2007 22:50
#14

przypomnialo mi sie kiedys jechalem na silownie kolo godziny 19 ciemno juz bylo padalo jade 70 km/h z gorki na skrzyzowaniu zamyslilem sie i nagle na skrzyzowaniu bylem.nagle skrecilem w prawoi zarzucilo mnie obrocilo o 180 stopni i jechalem dalej. troche posrany bylem przy tej akcji ale ogolnie byloi wporzo :D

Dodane przez cineklab dnia 27-05-2007 15:46
#15

ja jush driftowałem na asfalce z piachem i jest wporzo tak jak ten kto założył ten temnat nie dokońca dodawać gaz by balans utrzymać bo czasami jak się da do końca to wyrzuca na drugą stronę...possdro i bezpicznego wykonywania bez uszczerbkach na zdrowiu i na katanach

Dodane przez Fazi dnia 06-06-2007 22:43
#16

bo jak dodasz gazu na maxa to cie odrazu obruci albo wyprostuje... Najlepszy jest gładki świerzy asfalt posypany delikatnym pisakiem... ale gorzej jak przyczepnośc złapie...

Dodane przez Krzychu_tk2 dnia 11-04-2008 14:17
#17

Ja driftowałem na asfalcie w piaskiem, ale niestety trafiłem na brak piasku a miałem cały gaz i mi katana poleciała ze 4 metry i w honde goldwing starego sie wmontowała :D

Dodane przez BoniuBOSS dnia 11-04-2008 16:50
#18

No wiadomo a ja paliłem laka na trawie i trafiłem na kamień który wyleciał z pod koła i zbił sąsiadce szybę w oknie która mieszka 100M dalej. hahahahahahah!

Dodane przez pasio8 dnia 11-04-2008 20:00
#19

Ja zawsze po deszczu driftowałem np na boisku szkolnym xD
przechililem sie do przodu aby [cenzura] odciązżyć i buta!!!!!!!! Raz jak wychodzilem z zakretu na którym był piasek to manetke do konca i tak mi [cenzura] ściągneło że squt zatrzymal sie na krawężniku po przeciwnej stronie jezdni xD (bezemnie oczywiscie)

Dodane przez Grzesiekkoc1993 dnia 05-07-2008 11:42
#20

ja nigdy niezapomna ja sie bawiłem topiąc starą opone i robiąc sobie w miejscu malutkie kułeczka i nagle opona przykleiła sie (złapała przyczepność) wyrwalo mnie i posunołem z zablokowanym pprzednim hamulcem prze ulice ładnie sie wtedy przestraszyłem

Dodane przez x1x1x1 dnia 05-07-2008 12:08
#21

Ja nie zapomnę pewnej niedzieli, jak z kumplem dwiema katankami driftowaliśmy na sporym placu na kostce posypanym delikatnie piachem . . . ahhh było normalnie git :D ale zamkneli ten plac i jest teraz kicha;)