Tytuł: Wszystko o Suzuki Katana AY WR 50 suzuki-katana.nets.pl :: problem z katana

Dodane przez kajoo20 dnia 23-08-2008 22:19
#1

Witam. Jeździłem motorkiem cały dzień, odstawiłem go na 2 godziny. Podchodze chce odpalić a tu NIC. Nie moge odpalić. Sprawdzałem świece nie jest zalana, paliwo jest, moim zdaniem wszystko jest ok.
Bardzo proszę was o pomoc.
Z góry dziękuje.

Edytowane przez kajoo20 dnia 23-08-2008 22:38

Dodane przez baziu_19 dnia 23-08-2008 22:39
#2

A iskra jest?

Dodane przez kajoo20 dnia 23-08-2008 22:45
#3

Tak

EDIT: Miałem taki sam problem pare miesiecy temu.. Zawiozłem do mechanika naprawil mi i powiedzial ze to cos w gaźniku było nie tak. Zawiózł bym do nie go katane ale nie ma go. Może wy wiecie co to może być.

Używaj opcji EDIT

Edytowane przez Daniez dnia 24-08-2008 13:28

Dodane przez baziu_19 dnia 23-08-2008 22:58
#4

Szybciej przerywał ci, czy coś podobnego?

Dodane przez kajoo20 dnia 23-08-2008 23:06
#5

nie chodził poprawnie tak jak co dzień

Dodane przez Headhunterz dnia 24-08-2008 09:32
#6

hmm. Cały dzień jazdy, a czasem nie przegrzałeś go ??

Dodane przez kajoo20 dnia 24-08-2008 10:18
#7

Już poradziłem sobie z tym problemem :D. Kupiem nową świece i odpaliła.

Edytowane przez Daniez dnia 24-08-2008 16:16

Dodane przez Pietras dnia 24-08-2008 13:59
#8

Świeca gorąca była ;] ja też tak mam ale w takiej sytuacji odpala mi z kopki ;]

Dodane przez cyberrace dnia 24-08-2008 21:54
#9

Witam posiadam suzuki katana 2000r pewnego razu jechałem ja na przejażdżkę jadąc zgasła mi i nie chciała odpalić kopajka miała ciezko jak kopalem a rozrusznik to pykal jak sie pary razy pokopie to odpali i pochodzi 2 s !! czym to moze byc spowodowane ??

Dodane przez Headhunterz dnia 25-08-2008 00:15
#10

zatarty raczej

Dodane przez x1x1x1 dnia 25-08-2008 00:51
#11

No raczej zatarty, zajżyj w cyl się dowiesz .

Dodane przez Headhunterz dnia 25-08-2008 00:54
#12

To może być tak, że poszedł pierścień i trze o wał więc wał też może być zatarty, albo poszło ci łożysko igiełkowe, jak cyl cały to sprawdź wał.

Gdy nie miałem katany jeszcze to jak jechaliśmy an kumpla katance AC200r to nagle się zawiesiła, na momencie rozkręciliśmy to poszło łożysko igiełkowe i zablokowało wał (obrót o 90 stopni i sie blokował)
2gim razem jechaliśmy to stanęła w miejscu (wypadlibyśmy za kierownice) rozkęciliśmy u niego to okazało się, że wał pękł w pół a na komorze spalania była dracha jakby ktoś gwoździem przejechał (pierścień też złamany). Więc możesz sobie narobić kosztów ;)

Edytowane przez Headhunterz dnia 25-08-2008 01:00