Dodane przez Ako dnia 24-05-2014 12:13
#1
Witam,mam następujący problem. Moja katana gaśnie po przejechaniu ~500m.
Na postoju nie ma problemu,może chodzić cały dzień a i tak nie zgaśnie.
Na początku myślałem że to wina paliwa,lecz niestety to nie to,efekt jest taki,że na odcinku 50m czuję jak katana zwalnia,po czym gaśnie i się toczy. Mam nadzieję,że to nie zatarty cylinder. Skuter wkręca się ładnie na obroty,nie gaśnie podczas postoju.
Świeca ma kolor szary i jest sucha.
Dodane przez suzukikatana1727 dnia 25-05-2014 11:22
#2
Sprawdź jak masz ustawioną iglicę bo ja miałem podobny problem na postoju ok chodziła, ale jak chciałem jechać to jakby moc straciła. Gaźnik wyczyściłem cały i nadal sie problem nie rozwiązał wtedy sprawdziłem iglicę i okazało się, że iglice była za nisko ustawiona i dostawała za dużo powietrza a za mało paliwa i moc traciła suzuki. Podniosłem ją jak najwyżej i moc wróciła i już nie gaśnię nawet nie przerywa teraz. :)
Dodane przez Ako dnia 25-05-2014 11:46
#3
W tym problem,że jeszcze 2 dni temu chodziła idealnie,nie grzebałem nic przy gaźniku :D
Pierwszy raz mi zgasła przy v maxie prawie (przy 67 km/h) co było dla mnie dosyć sporym zaskoczeniem.
Dodane przez Aroni dnia 26-05-2014 11:43
#5
Zły skład mieszanki, albo odcina paliwo z jakiegoś powodu. Wyreguluj to i będzie po sprawie na 99%.