---

a więc tak, nowy sezon nie rozpoczął się dla mnie od zbyt miłej informacji, gdyż: Skuter nie odpalał od czasu gdy go odstawiłem na koniec sezonu, kombinowałem na wiele sposobów aż oddałem suzi do mechanika. Okazało się że jest zatarty cylek :'( , no ale cóż, nic na to nie mogłem, nie miałem z bytnio kasy więc mechanik wsadził jakąś 50-tkę, do tego wyregulował gazior itp.... skuter wrócił tydzień temu,przejechalem nim 30 km w ciągu tyg., no i się zaczęło, poszedłem do garażu aby się przejechać, wszystko pięknie ładnie, chodził sobie równiutko aż w końcu zgasł i nie mogłem go później odpalić. Na drugi dzień przychodzę do garażu, kombinuje na wiele sposobów, wyjąłem świecę przeczyściłem i odpalił, ale strasznie się dusił tak jak by się częściowo zapchał wydech :/ Odkręciłem wydech odpaliłem i jak ręką odjął, i coś z tym muszę zrobić. Tata w poniedziałek rozetnie wydeszek, zobaczy co i jak, przeczyści wyjmie watę i zobaczymy, a najgorsze jest to że wydech to jakiś NO NAME, [cenzura]!! No ale cóż, żyje się dalej :D, a poza tym to parę dni temu przyszła paczuszka z dzwonem seryjnym ale w idealnym stanie i paseczkiem malossi kevlar, łącznie z przesyłką za 100zł :). Pisać, komentować, co waszym zdaniem zrobić na nowy sezon :D Jaki wydech polecacie?