Dodane przez arnold95 dnia 12-05-2013 20:15
#7
No to może ja się wypowiem na ten temat ;)
Miałem dokładnie taki cylinder, kupiłem go okazyjnie wraz z wałem i paskiem od kolegi z tego forum ;) Ponoć miał przejechane 30km, wyglądał jak nowy, tak samo wał, dokupiłem nowe uszczelki, łożyska, wariator, sprzęgło, gaźnik 17,5 i poskładałem...
Przez pierwsze 150km starałem się go oszczędzać i nie odkręcać pełnej manetki, w końcu zacząłem ostro jeździć...
Po odpaleniu pierwsze 500m świetnie, niestety później robiła się lipa, słabe starty, gorszy Vmax i ogólnie potrafił na pełnej manetce i prostej drodze nagle tracić prędkość...
Na zimnym potrafiłem go bujnąć do 90-95km/h (długie przełożenia 10 obr dzwonu), z górki przełamałem kilka razy 100km/h ;) Niestety, jak się nagrzał, to marne 70-75, w skrajnych przypadkach na chwilę nie był w stanie przekroczyć 60... Start w porównaniu do rakiety na zimnym był straszny, ruszałem ostatni z pod świateł - porażka, pozbyłem się całego silnika i kupiłem rozbitka LC, poskładałem na Gilardoni/Italkit 50 alu i już w okresie docierania czuję przepaść pomiędzy Airsalem ;)
Nie wiem, nie będę tutaj nikogo oskarżał, ale może był źle traktowany zanim go kupiłem, może to wadliwy egzemplarz, może ja popełniłem jakiś błąd, w każdym razie gdybym mógł cofnąć czas nie pakowałbym się w tuning Morini, a już na pewno AC, za cenę nowego Airsala pewnie dostaniesz cały zestaw na swapa LC albo rozbitka z tym silnikiem :) Może i nie będzie jeździł jak Airsal, ale będzie to pewniejsza i bardziej rozwojowa jednostka ;)