---

witam chciałbym przedstawić swój problem z suczką :P
A więc tak żeby ją odpalić trzeba 2,3 razy kopnąć bez gazu i dopiero za 4 razem trzeba dać manetkę do końca i zapali nie trzyma niskich obrotów tylko gaśnie a nieraz trzeba samostartu psiknąć do wlotu powietrza . 2 problem to taki że jeżeli już odpali to idzie jak rakieta 50 metrów po 50 metrach momentalnie spadają obroty i trzeba pulsować manetką góra dół żeby niezgasł muszę go postawić na stopkę rozbujać do maxa i dopiero jedzie znowu tyle i znowu to samo może znacie tego przyczyne ?? proszę o pomoc ):