Dodane przez p_wasak dnia 18-08-2011 18:25
#1
witam, pojawił się problem - moja katan przestała jeździć po wyczynie jakim było zjechanie z górki..
do tej pory jechanie w okolicy 80 km/h było okej, katana "ślizgała" się i zwalniała tzn. jedziesz normalnie, jest górka zjeżdżasz z niej i przyspieszasz w którymś momencie czujesz spadek mocy - jakby ślizganie się paska czy coś w tym stylu, katana zwalnia o 5 km/h i dalej ciśnie.
natomiast stało się coś przełomowego - mianowicie po przekroczeniu mocno 80km/h z górki skuter przestał jechać - silnik wszystko działa kręci itd ale napędza koło tylko jak stoi na nóżce jak już usiądziesz i jest ciężar to koło stoi w miejscu...
czy to sprzęgło? sama sprężynka? może przełożenia??? nie wiem co wymienić....
Dodane przez Aroni dnia 18-08-2011 19:01
#2
czy to sprzęgło? sama sprężynka? może przełożenia??? nie wiem co wymienić....
A skąd my to mamy wiedzieć? Niewątpliwie jest to wina czegoś w przekładni, przełożeń na pewno nie. Ściągnij dekiel przekładni i zobacz czy pasek dobrze siedzi, sprawdź sprzęgło, wario i sprawdź czy coś nie jest uwalone od oleju/smaru.
Dodane przez k4t4n4 dnia 19-08-2011 02:10
#3
hmm ja tak miałem na dotarciu jak miałem katane ;D postanowiłem sobie ją troche przegazować i jadąc z górki zaczeła słabnąc az zgasła odczekałem 20 min az ochłodnie i też własnie straciła w ch.. na mocy ale jeszcze jakoś sie kulała ;p hmm a jeżeli to nie cylek to stawaim na sprzegło że okładziny już zużyte i jak koło w miejscu to nie ma obciązenia i te okłądziny jeszcze tym dzwonem zakrecą ale jak juz bedzie obciązenie to juz będzie sie ślizgać jaki wniosek? nowe sprzegło ;p