---

Witam.
Chyba przeczytałem wszystkie posty odnośnie tematu i nie znalazłem odpowiedzi a moze tylko szczegółów.
Mój problem wygląda tak:
Nowy akumulator 12V 3ah. Brak ładowania, po miniucie (swiezo naładowany) kręcenia rozrusznikiem aku pada. Ale zauwazyłem że gdy odłączę aku maszyna pali z kopa bez problemu. Jedynie wraz z brakiem aku kierunki nie działają. Na aku też odpalę z kopa tylko jakby ciężej. A druga sparwa to gażnik lubi mi czasem sporo przelać paliwa na droge, Jestem drugi właścicielem katany z 2001r i nie mam zadnych wiadomosci od poprzedniego właściciela..
Pomożecie?

Zapomniałem dodać, że mechanik twierdzi że to wina regulatora i zużytego gaźnika (gaźnik on mi sprzedał i teraz proponuje regulator używany za 120zł). Na gaźniku zrobiłem 120km. Mój pech ale już mu nie ufam.
Generalnie pracuje na aku jednocześnie go rozładowując a jak wypnę aku kompletnie działa tak samo a może i lepiej tyle że bez kierunków i mechanior ostrzega mnie że to nie zdrowo dla maszyny. Ja bym wolał z baterią bo mam nówkę ale też mam już dość kosztów.

Opcja "Edytuj" się kłania.

---

Jeśli aku tak szybko się rozładowuje, to raczej jest do wyrzucenia. Z tym odpalaniem bez aku to Ci się chyba tylko wydaje...aku nie ma nic do rzeczy przy odpalaniu z kopa. Paliwo leci na pewno z gaźnika? Przeglądnij wszystkie wężyki, połączenia itp przy gaźniku. Faktycznie jazda bez akumulatora nie jest wskazana. I nie wiem jaki związek miałby mieć z tym problemem regulator napięcia... Światła Ci normalnie świecą?

---

Gaźnikiem to może być tak że ten zawór co jest pod pływakiem nie działa ci poprawnie a mianowicie czasami nie zamyka wtedy przelewa się paliwo i leci z gaźnika, a do aku to trudna sprawa sprawdź czy masz ładowanie a mianowicie na odpalonym silniku przyłóż żarówkę do tych kabli co się podłączać akumulator powinna świecić jak nie będzie to nie masz ładowania.

---

Co do wężyków to sprawdzałem sam i z mechanikiem (tym samym o którym mowa w moim poprzednim poście). Ewidentnie widać że paliwo leci z nadmiaru, dokładnie z wężyka. Dzieje się tak gdy przejadę więcej niż kilometr na pełnym gazie zwolnię do minimum. Zaobserwowałem to na krzyżówkach a co mnie jeszcze zdziwiło, w momencie jak tak mi pompuje to paliwo silnik zaczyna dławić i nic nie mogę zrobić, jedynie zgasić, wyciągnąć śrubokręt i wypościć wszystko z gaźnika, po czym jakby nigdy nic odpalam i jadę dalej. Jest to dość uciążliwe i kosztowne. Wczoraj z pełnego zbiornika po jeździe została ćwiartka przy czym druga ćwiara na drodze.
Odnośnie pomiaru ładowania. Akumulator ma też być przypięty czy jeśli ładuje to niezależnie od aku prąd w kablach ma być?
Co do aku to kupiłem nowy zeszłej jesieni i zrobiłem na nim może z 200km przy czym co 20 do 50 km ładowałem elektronicznym prostownikiem. Chyba że ten prostownik w jakiś sposób go uszkodził. Ale prostownik wciąż go ładuje około 1 czasem 2 godz. i jak nie jest w komarku to trzyma prąd dość dobrze. Ostatni kolega zakupił Fishfinder i pożyczyłem mu aku żeby przetestował czy wszystko ok i bawił się pół dnia, aku wciąż trzymał prąd.
A jeszcze mógłby mi ktoś podać jakie kolory kabli wchodzą do regulatora napięcia, chciałbym porównać czy mam poprawne ustawienie w kostce. Może ktoś coś zamienił. Bo na mój rozum albo aku w co wątpię albo padł regulator albo sabotaż tylko gdzie?

---

też miałem problem z ładowaniem naładowany akumulator trzymał maks 3 dni... u mnie była wina regulatora napięcia...
Według mnie to regulator ;)

---

Mimo wszystko prosiłbym o podanie kolorami jakie kable wchodzą do regulatora. Kolega mierzył i mógł coś poprzestawiać a nie mam w okolicy innej Katany żeby porównać. Nie wiem po co wyciągał je z kostki ale tak właśnie robił. Przy okazji do czego jest ceramiczny element powyżej regulatora. jest to jakiś, przekaźnik, opornik, może bezpiecznik?