Test Katany na 100km.
Dodane przez Djkomuna dnia Grudzień 29 2006 19:20:38
W sobotnie jesienne południe wybraliśmy się na przejazd w nieznane. Wyjechaliśmy na krajowa "czwórkę" na stację, zatankowaliśmy do pełna oba rumaki. Czwórka jechaliśmy może 20 km Katana bez tunigowych przełożeń ma tzw. muła od 35-50km. Pod górkę dawała sobie rade całkiem nieźle, z górki jechała już nawet 80-90km/h wiec całkiem przyjemnie wibracje czuć na owiewkach na nogi.
Zjechaliśmy na boczne drogi, po czym trafiliśmy na 3km drogę tzw. "kamienistą" Katana radziła sobie bardzo dobrze z tłumieniem nierówności i kamienie nie sprawiały drgania kierownicy.
Gilera wygodniejsza, ale to nie o niej jest mowa.

Drogi dziurawe są nieco uciążliwe dla Katany i kierowcy, ale posiada dosyć wygodnie zawieszenie średnio miękkie.

Podsumowując:
Plusy(+)
Wygodne siedzenie
Dobre właściwości jezdne
Światła dobrze oświetlają drogę
Schowek podświetlany przydatny
Bak jest duży i Katana mało pali

Minusy(-)

Źle się jedzie po nierównych asfaltowych drogach
Schowek jednak mały i nieporęczny
Fabryczny chlapacz za duży i po prostu brzydki

Katana to skuter bardzo udany szczególnie silnikowo i wyposażeniem. Moją Katanę z 2x tarczowymi hamulcami chłodzoną cieczą, tłumikiem Technigasa i nowymi oponami kupiłem za 3300zł. W tej cenie nie znajdziesz Aprilli RS w dobrym stanie, ani ładnego Runnera.

Katana to skuter dla tych, którym podoba się agresywny wygląd i niezawodność skutera.