Tytuł: Wszystko o Suzuki Katana AY WR 50 suzuki-katana.nets.pl :: Brak mocy (zamuł) po przyhamowaniu ;/
Dodane przez Promil dnia 04-05-2010 22:03
#1
Witam wszystkich :)
Od niedawna w mojej katance pojawił się pewien problem związany z mocą ;/
Mam ją od dwóch lat i nic nie było nigdy grzebane. Wymieniałem tylko wszystkie płyny. Przez ten okres skuterek chodził jak burza, ma blokady do 55 (czasem 60 wycisnął :D) i wszystkie części seryjne. Kilka dni temu natomiast zaczęło się coś chrzanić ;/ Kiedy odpale skuter, dodam gazu na fula to idzie jak burza, nawet zerwie :P Ogólnie zawsze miał wspaniałe przyspieszenie do v-maxa i rwał mocno. Ale teraz jak np. przyhamuje, albo zwolnie i dodam gazu znowu na maxa, albo przynajmniej na polowe to się dusi, jedzie tylko tylko, "warczy" i po chwili wchodzi na obroty i znowu rura ile wlezie :/ Tak samo jak jest odpalony i sie zatrzymam, bede chcial ruszyc, dodam gazu na maxa to będzie to samo ;/ Tj. nie ma siły i sie dusi, ale potem jak sie wkreci to idzie.
Nie wiecie w czym może tkwić problem ? Bardzo proszę o pomoc :)
Dodane przez cacek14 dnia 04-05-2010 22:20
#2
bęben masz z tyłu czy tarcze ?
Dodane przez Promil dnia 04-05-2010 22:29
#3
Bęben :P
Dodane przez cacek14 dnia 04-05-2010 22:32
#4
to jak hamujesz tylnym to możliwe że z tyłu szczęki wolno puszczają zasmaruj je też tak miałem mi pomogło normalnie wd psiknij lub tawotem :P
Od razu mówie mi pomogło nie wiem jak tobie ale ja przez to sobie dzwon spaliłem ;) i wsadź mocniejsze sprężynki sprzęgła :P
Dodane przez Promil dnia 04-05-2010 22:41
#5
Ok, dzięki wielkie :) Jutro sprawdze, czy jak przednim przyhamuje albo po prostu zwolnie będzie też występował ten problem ;D
A jeszcze jedno pytanie.. Mam jakoś do tego hampla się dobrać, żeby go przesmarować ? Bo nigdy nie rozbierałem takich rzeczy :P
A sprężynki na allegro jakieś kupić ? Co one wgl. dają?
Sorki, ze takie banalne pytania ale jak się nic nie chrzaniło, to nie zaglądałem do tego xD
Dodane przez cacek14 dnia 05-05-2010 13:23
#6
zdejmujesz koło wydech i widzisz elegancko szczęki od bebna przesamruj je tawotem lub czymś tam :D
a spręzynki sprzęgła za dzownem są w sprzęgle 3 takie małe :D
Kup twrdsze od seryjnych to bd lepiej się zrywać Ci :D może i pomoże :P i sprawdź jaki masz stan rolek i paska
Dodane przez ostryTBG dnia 05-05-2010 14:22
#7
ja tez to samo mam ze pojezdze chwile i nie chce sie wkrecic na obroty;/ jak sie nagrzeje cale wario rolki i sprzeglo to poprostu v-max robi sie 40;/ dopiero jak mnie ktos podepchnie to lapie znowu obroty i odlot od wszystkich;/ a potem znowu puszcze gaz zwolnie do 30 albo do 0 dam gazu i znowu buuuu... musze zaczekac az ostygnie troche wario i sprzeglo i znowu rura;/ słabe ma chłodzenie katana na waiatorze najlepiej jak by miala takie cos jak w piaggio nrg lub gilerce runner lub aprili sr factory:) czyli wlot zimnego powietrza na wario
Dodane przez OloK dnia 05-05-2010 14:24
#8
No to sobie przewierć pokrywe :) Gdzieś widziałem jakąś katanke z wywierconymi otworami w pokrywie ;)
Dodane przez Promil dnia 05-05-2010 16:00
#9
Hehe, chyba troche się offtop zrobił :D Mi się nic nie grzeje, a v-max jest cały czas taki sami..
Btw. Jak odkręce tą śrubę od tylnego koła, to zejdzie bez problemu ? Bo u kumpla co prawda chcielismy zdjąć koło w sr'ce zwyklej i nie szlo :D
Dodane przez KACPERBA1900 dnia 05-05-2010 16:14
#10
Jak odkręcisz śrubę od koła to powinno łatwo zejść a jak nie to poruszać kołem w lewo prawo i wtedy musi zejść.
Dodane przez Pi1ooL3T dnia 05-05-2010 16:27
#11
wtf !? co ma beben do dlawienia sie sqterka ? kurde akurat tak sie sklada ze mam to samo, i wczoraj przeczyscilem gaznik i dysze oraz zalozylem filtr paliwka i chodzi elegnacko tylko ze dzis znow rano mi sie zadlawil i musial chwile pochodzic i jak sie rozgrzal to juz normalnie jezdzi i pali do pierwszego, wiec zobacz dysze i gaznik moze jakis syf.;)
PS. A przez filtr powietrza tez tak moze sie dziac, ze jade, jade i na skrzyzowaniu sie za3mam i pozniej manteka full a on sie dlawi i jak nie popusze to gasnie ?
Dodane przez Pietras dnia 05-05-2010 17:02
#12
Tęż się właśnie zastanawiam , on Ci się dławi , czy czujesz ak kreci obroty a nie jedzie ?
Dodane przez Promil dnia 05-05-2010 17:22
#13
Dławi się :P Tj. "ja mu gas, a on zgas", hehe :P Dopiero potem jak przytrzymam na gazie to po kilku chwili takiego duszenia się załapie i jedzie ile wlezie :D
Dodane przez Pi1ooL3T dnia 05-05-2010 20:44
#14
a u mnie na odwrot, jak 3malem manetke to gasł;) mowie ci ja przczyscilem gaznik i dysze oraz filtr zalozylem i chodzi jak tralala, pzdr i jak cos to upominam sie o POMÓGŁ ! ;*
Edytowane przez Pi1ooL3T dnia 05-05-2010 20:46
Dodane przez Bodzio dnia 05-05-2010 20:46
#15
Promil- mam ten sam problem. Spowodowany jest tym że sprzęgło nie chodzi u mnie równomiernie i zacina się (dokładnie te talerze co trzymają pas). Gdy stoisz i zatnie się to pas jest na dole a powinien być na górze i wtedy jest muł. Radzę zobacz czy wszystko z Twoim sprzęgłem jest ok.
Dodane przez Pietras dnia 05-05-2010 21:01
#16
Ale pier.... wyczyść i wyreguluj gaźnik , będzie po problemie.
Dodane przez Pi1ooL3T dnia 05-05-2010 22:10
#17
dokladnie, btw te dysze też...
Dodane przez Promil dnia 06-05-2010 17:30
#18
Otwierałem dekiel, wydaje mi się że wszystko na swoim miejscu :D
Ale... Problem tymczasowo ustąpił xD
Wczoraj pojeździłem z pół godzinki.. Na początku dusił się tak jak opisywałem.. Ale zauważyłem, że to nie była wina hamulca, bo nawet jak zwalnialem albo przednim hamowalem, to bylo to samo.. No ale po 15 minutach (moze 10 :D) jeżdżenia nagle zrobiło się dobrze :D I potem jeszcze jeździłem i było git. Sprzęt się rozgrzał i chodził jak burza. Jeszcze dziś przejechałem się już na zimnym i nie było muła. Potem jeszcze pojeździłem łącznie przejechałem 3km, stawałem testowałem i było ok..
Nie wiem czego to mógł być problem.. Mam nadzieje, że będzie wszystko dobrze :D Może coś się przypchało ?
Dodane przez Krakus dnia 07-05-2010 00:20
#19
Może jakąś trefną wachę miałeś ewentualnie syf w gaźniku...
Dodane przez Pi1ooL3T dnia 07-05-2010 14:22
#20
mialem to samo, jezdzilem i wjechalem w dol i znow zamuł i zgasł wiec dopchalem go garazu i po jakiejs godzinie znow zaczol chodzic ? I zrobilem nim ponad 20 km i w koncu stoje na skrzyzwaniu chce dodac gazu i nie idzie wiedz znow ten sam problem. Radze ci, przeczysc ten gaznik i dysze na wszelki wielki... bo pojedziesz gdzies dalej i ci znow muła zlapie albo zgasnie i bd przypał... Albo cos z waha, co jest mala prawdopodobne chyba ze masz w okolicy jakas nowa stacje na ktorej tankujesz w ktorej dopiero pierwszy raz zalali wahe do zbiornikow i jakies syfy sa jeszcze. btw. zaloz se filtr paliwa...
Dodane przez Promil dnia 07-05-2010 15:08
#21
Okej, wielkie dzięki wszystkim za pomoc ;) Wahy nie lałem nowej, jeździłem na tej co miałem :D Jutro zrobie troche kilometrów po okolicy, zobaczymy jak idzie..
Jak bede mial wiecej wolnego, to moze zajrzę do tego gaźnika, ale nie widzi mi się to zbyt dobrze bo nie jestem mechanikiem i nie rozbierałem go jeszcze tak xD
Dodane przez Pi1ooL3T dnia 07-05-2010 15:35
#22
jak dziekujesz za pomoc to ja ci tez podziekuje jak dasz pomogl xD
btw. oproznij skrzynke odbiorcza ;-)