Tytuł: Wszystko o Suzuki Katana AY WR 50 suzuki-katana.nets.pl :: Skuter zgasł dziwny przypadek ??
Dodane przez marcinek321 dnia 24-10-2009 13:30
#1
Witam!
Dzisiaj podczas jazdy zgasła mi katana.
Jechałem 60km/h zahamowałem i zgasł mi silnik.
Nie chciał w ogóle odpalić ani z guzika ani z kopa, po którymś kopie zaskoczył przekręcam manetkę żeby dać obroty i nic tak jakby linka się zerwała zgasł znowu. Wziąłem śrubokręt i podkręciłem obroty w gaźniku, po 3 kopie odpalił przekręciłem manetkę nic i po chwili wskoczył na obroty i normalnie działał. Czy ktoś mi może wytłumaczyć co mogło być przyczyną tego że zgasł mi silnik i czemu na początku mi manetka nie chciała zaskoczyć ??
Dodane przez Pietras dnia 24-10-2009 13:34
#2
Jeździłeś w deszcz ? , zobacz czy nie masz syfy w gaźniku , czy filtr jest suchy .
Możliwe że przytarłeś.
Dodane przez chelmik21 dnia 24-10-2009 13:37
#3
ja tak mam przez gaźnik hamuje a on mi przygasa bo zalewa się paliwem
Dodane przez marcinek321 dnia 24-10-2009 13:43
#4
Aha czyli to jest wina gaźnika. Mam gaźnik arreche chyba 17,5mm czy to jest dobry gaźnik ???
Dodane przez suzun dnia 24-10-2009 18:10
#5
dobry :D
Dodane przez Krzychu_tk2 dnia 25-10-2009 01:00
#6
jeśli nie reaguje na manetke wogule, sprawdź mase ;] po odłączeniu masy albo nie ma iskry albo zero reakcji na gaz jest czasem...
Dodane przez torrus dnia 25-10-2009 08:15
#7
Ja miałem podobny przypadek że jak jechałem z większą szybkością i nagle zachamowałem to dławiło i gasła, okazało się że fajka mi nie trzymała i podczas chamowania od siły odśrodkowej wyskakiwała ze świecy.....
Dodane przez vortex dnia 25-10-2009 19:42
#8
ja miałem tak samo jak chamowałem silnik schodził z obrotwów i gasł było to przez to ze miałem rozregulowany gaznik i zalewało go i jak odpaliłemdałem gazu to powoli strasznie wchodził na obroty bo go zalewało