Tytuł: Wszystko o Suzuki Katana AY WR 50 suzuki-katana.nets.pl :: Aprilia SR morini na gazniku - Problem

Dodane przez Franek_ dnia 04-08-2009 14:42
#1

Witam .! Znowu pisze do was z problemem.
Otóż nie wiem co się dzieje z SR. Nie dawno poskładałem silnik (nowe łożyska i uszczelniacze) no i teraz ma problemy z odpalaniem i nie trzyma obrotów oraz strasznie jest wolna.
Codzienne zapalanie wygląda mniejwiecej tak .:
Manetka zakrecona rozrusznik kreci i słychać ze chce się odezwać,
wtedy minimalnie gazu i trzeba trzymać przez ok 30 sec na rozruszniku jak odpali sukces wtedy manetka do oporu bo inaczej zgasnie ale żeby nie było tak pięknie mimo że manetka do oporu odkręcona to chodzi tak jakby był na niziutkich obrotach koło wcale sie nie kreci
Po około 30 sec załapuje i wchodzi w oborty. - To wszystko na zimny silniku.
Jeżeli sie go zgasi to nie ma mowy o ponownym uruchomieniu, trzeba albo przeczyścić swiece lub zatkać filtr powietrza.
Na ciepłym odpalanie wygląda tak samo o ile nie dłużej wszystko trwa.
Jeżeli skuter już pali to przychodzi kolejny problem praktycznie nie trzyma obrotów, nie reaguje wgl. na srube od obrotów - max wkrecona zero reakcji max odkrecona zero reakcji.
Jazda do przyjemnych też nie należy, przy staracie czuć ze nie ma mocy powoli rozpędza się do 50 i następnie znowu powolutku idzie do 74 km/h i tu jest jego max.
Podczas jazdy oprócz tego muła nie odczuwalny jest brak powietrza czy paliwa (choć to dziwne bo powinno być odczuwalne) bo manetkę sie puści i znowu odkręci a on sie zbiera powoli do przodu.
Najgorzej jest podczas hamowania ostrego i łagodnego i jednoczesne jak sie puszcza manetkę. Wtedy spada obrotów mimo ze manetka na maxa odkręcona i zdycha, pyrkocze pyrkocze bez reakcji na manetkę i gaśnie i nie ma mowy o ponownym odpaleniu.

Podczas jazdy mocno kopci białym dymem, ale podejrzewam regulacje (zbyt bogata mieszanka.?)
Dodatkowo powiem że iglica była ustawiana na ząbek 1/2/3 od góry patrząc i różnic żadnych nie zauważyłem.
Dysze były wsadzane 70 i 85 gdzie silnik prawie serii tylko sportowy tłumik.
Obroty regulowane przy lince i w gaźniku i nic.
I leje sie paliwo z gaźnika - pewien znajomy powiedział że wina iglicy pływaka lub samego pływaka i to mam zamiar sprawdzić.
Membranki są wporządku nie przepuszczają swiatła, próbowałem na 3 nowych używanych i nic.

Pomóżcie mi co może powodować takie jej zachowanie. Wcześniej przed remontem i na starym gaźniku jeździła ponad 100 km/h i odpalała super ale teraz ześwirowała.
Na starym gazniku dysza była 72/75

Dodane przez wiernyl dnia 04-08-2009 15:59
#2

A kompresje się sprawdzało?

Ps. Nieźle ci licznik przekłamuje :P

Dodane przez Krzychu_tk2 dnia 04-08-2009 21:24
#3

łożyska wału lub simmeringi i uszczelniacze źle włożone... przerabiałem ten problem dziesiątki razy u siebie...

Dodane przez dany_47 dnia 05-08-2009 09:53
#4

simmeringi i łożyska źle włożone albo uszczelki pod głowicą poszły...

Dodane przez Franek_ dnia 05-08-2009 22:07
#5

Mówicie zle włożone to jak poprawnie je włożyć .?
Jak już to zle mogą być wsadzone simmeringi ale łożyska wątpie.