Dodane przez pasik dnia 29-07-2009 16:41
#1
Mam taki dziwny problem...
Wracałem wczoraj katanką do domu i nagle trzask i poszedł pasek - w sumie nic niezwykłego. Dopchałem do domu, zdjąłem pokrywę. Pasek był zerwany (przykleił się do talerzy) , cała guma z rolek się stopiła - ogólnie jeden wielki syf.
Wariator jest prawie nowy (polini speed control) zrobiłem na nim ok. 100km.
Rolki miały 11 km , dostałem je w zestawie z wariatorem.
Macie jakieś pomysły dlaczego się tak stało? Najbardziej mnie martwią te rolki, nigdy czegoś takiego nie widziałem. :o
Dodane przez BST dnia 29-07-2009 16:52
#2
Tesz to juz mialem..3 razy ^^ ale co to byle niewiem bo kupilem silnik P/G
Dodane przez baziu_19 dnia 29-07-2009 18:04
#3
Stało się tak ponieważ były to rolki razem w zestawie z wariatorem.
Dodane przez Krzychu_tk2 dnia 29-07-2009 20:37
#5
pasek ci się ślizgał, wario się rozgrzało, stopił się pasek i rolki. miałem to samo, taki sajgon że do dzisiaj z waria resztek paska nie moge sie pozbyć, chyba będe go musiał na tokarke wrzucić... ps. rolki stopiły sie, całe wario oblepione, ślizgi to w posraci kropli zastygniętego plastiku zastałem w wariu po rozebraniu...