Tytuł: Wszystko o Suzuki Katana AY WR 50 suzuki-katana.nets.pl :: Cylek po szlifie i po kilku kilometrach problemy

Dodane przez morpheus666 dnia 06-07-2009 17:07
#1

Witam.
A wiec tak w piątek odebrałem cylinder po szlifie od razu zabrałem się za składanie wszystko elegancko poskręcane wszystko pięknie i w ogóle , odpaliłem skuter od razu odpalił wiec zostawiłem go na parę minut żeby się rozgrzał itp ... gdy postał tak z 10 minut na wolnych obrotach postanowiłem sie przejechać i zacząć ten mozolny proces docierania ... no i jeździłem tak mniej więcej około 2 godzinek mniej więcej z 1/2 manetki na zmiennych obrotach ... w tym czasie skuter zgasł około 3 razy podczas jazdy , ale odpalił od pierwszego kopa znów zostawiłem go na jakieś 5 minut i kontynuowałem jazdę wszystko było już idealnie nie gasł ani nic w tym rodzaju ładnie przyspieszał i w ogóle ... wróciłem do domu odstawiłem skuter i wyszedłem na 2 dzień znów odpaliłem pochodził ok 15 minut i wyjechałem ale było już gorzej po przejechaniu ok 1km zgasł ale odpalił od 1 kopa następnie gasł co jakieś 300m aż poczułem takie jak by szarpniecie zgrzyt i skuter stanął w miejscu i zgasł .... po tym chciałem go odpalić ale kopka stalą w miejscu ale jakoś ja nacisnolem poszła w dol i wróciła druga próba i odpalił od 1 kopa wsiadłem i odjechałem za jakieś 500m znów zgasł bez zgrzytów jednak gdy go odpaliłem nie chciał się wkręcić na obroty i gasł po chwili .... niestety bylem zmuszony prowadzić go do domu w domu wykręciłem świece elektrody były cale czarne jeździłem na świecy NGK BPR6HS postanowiłem ze wsadzę świecę NKG BP5HS i tak zrobiłem podregulowałem lekko gaźnik zmieniłem dysze na 060 i odpal ale juz z problemami mniej więcej od 4 kopnięcia ... wyjechałem i zaczął przerywać wiec znów regulacja gaźnika i jeździł no prawie normalnie wykręciłem świecę i nie maila koloru takiego ceglanego tylko dalej była okopcona wsadziłem znów stara świecę po uprzednim jej wyczyszczeniu i wszystko wróciło do normy skuter znów jeździł itp ... dziś jeździłem na niej prawie cały dzień ale zauważyłem ze skuter nie odpala juz tak jak wcześniej tzn od 1 kopnięcia ale tak hmmm dopiero za 6 - 8 razem na dobór złego pękł mi jeszcze pasek wygląda tak jak by coś go dosłownie przecięło w pól i wytarło z 6 ząbków .... mniejsza o pasek chodzi mi o cylek czy to mogą być oznaki przycierania się cylka który był dopiero co szlifowany ??

Proszę o odpowiedz :)

Dodane przez Pietras dnia 06-07-2009 17:28
#2

Tak . mogą byc to oznaki złego szlifu , złego dobory tłoku , albo złego montarzu .

Dodane przez sidor dnia 06-07-2009 17:29
#3

po tym co tu wyczytałęm to ci tłok lekko puchnie jezeli sie bende powtarzać częscie j takie sytuacje to tłok do wymiany

Dodane przez morpheus666 dnia 06-07-2009 17:32
#4

szlif robiłem w zakładzie polecanym przez wielu znajomych mechaników ogólnie zakład robi dobre szlify i za przystępną cenę tłok to METEOR do wersji LC montaż hmm nie wydaje mi się żebym co przeoczył... bardziej niepokoi mnie ten stan świecy

Dodane przez Pietras dnia 06-07-2009 17:34
#5

O jak dostales cylek to pożądnie umyłes wszystko ? (bęzyną ekstrakcyjną ) najlepiej pod ciśnieniem ?

Dodane przez morpheus666 dnia 06-07-2009 17:41
#6

wypłukałem wszystko kilka razy w benzynie ekstrakcyjnej następnie wysuszyłem przy składaniu posmarowałem tuleje i tłok olejem takim samym jak ten w dozowniku

Dodane przez Pietras dnia 06-07-2009 17:43
#7

Ja na twoim miejscu bym otwierał głowice :(. Czuje że cylek coś nie zabardzo. Tłok raczej nie puchnie bo Meteor bardoz dobrym tłokiem jest (sam posiadam).

Dodane przez sidor dnia 06-07-2009 22:10
#8

oj z tym meteorem to mialem przygodę ze mi po 15 merach z puch aż mi koł zacieło i składałem to z mechanikiem

Dodane przez morpheus666 dnia 06-07-2009 22:54
#9

no ok to jutro z rana sciagne glowice i ogarne wszystko

Dodane przez Krzychu_tk2 dnia 06-07-2009 23:19
#10

wygląda na brak oleju, powoli sie zaciera ia gaśnie bo bez oleju strasznie się przegrzewa. możliwe że płyn chłodniczy dostaje se do cyla ;] weź na palec płyn chłodniczy, posmakuj lekko. wyłącz zapłon, kopnij skuter z 10 razy. maźnij językiem świece, jeśli poczujesz procz benzyny smaczek płynu chłodniczego to musisz sprawdzić szczelność cylka.

Dodane przez baziu_19 dnia 07-07-2009 00:57
#11

Nie wiem kto jest tak madry zeby lizac swiece. Poza tym plyn chlodniczy jest trujacy, wiec nie polecam go probowac spozywac. Wydaje mi sie, ze nie masz juz jednego pierscienia. Sciagnij glowice moze tez cylek i popatrz w jakim sa stanie.

Dodane przez morpheus666 dnia 07-07-2009 01:49
#12

Krzychu glowcia jest szczelna bo była planowana i zmieniana była uszczelka głowica - cyl .... Olej mam i to jakieś 3/4 zbiorniczka pompka olejowa jest sprawna , przewody nie sa zapchane smarowanie jest na pewno. jutro wyciągnę cyl i zobaczę jak to dokładnie wygląda ... gdyby to jednak byl np pęknięty pierścień albo coś to da rade normalnie dokupić pierścień do tłoka METEOR 42,5 ??

Dodane przez Pietras dnia 07-07-2009 08:31
#13

42,5 ? aż taki nadmiar masz ?. Trudno będzie kupić , najlepiej tam gdzie szlif robileś .

Dodane przez morpheus666 dnia 08-07-2009 14:31
#14

a wiec tak rozebrałem i wszystko wygląda ok ... zmieniłem świecę wyregulowałem porządnie gaźnik i narazie nic nie przerywa :D dzięki chłopaki za pomoc : )

Dodane przez Krzychu_tk2 dnia 08-07-2009 17:16
#15

baziu_19 nie mowie i piciu płynu ani o lizaniu świecy jak byś loda robił, tlyko o delikatnym muśnięciu żeby zobaczyć czy nie ma płynu chłodniczego na świecy

Dodane przez Baton dnia 08-07-2009 21:27
#16

Nie wiem ale to okopcenie świecy mogło być spowodowane za długą pracą motoru na wolnych obrotach.

Dodane przez morpheus666 dnia 08-07-2009 23:49
#17

hmmm teraz wydaje mi się ze świeca była okopcona z 3 powodów dysza 090 która potem została zmieniona na 060 , 2 powód to źle dobrana świeca a 3 po prostu regulacja gaźnika teraz wszystko jest jzu OK :) a to ze przerywał to wydaje mi się ze świeca była tak okopcona ze po prostu traciła iskrę hmm

Dodane przez Krzychu_tk2 dnia 09-07-2009 01:15
#18

możliwe.