Tytuł: Wszystko o Suzuki Katana AY WR 50 suzuki-katana.nets.pl :: WR 01 na wolnych obrotach gaśnie.....

Dodane przez masterx2x dnia 29-01-2009 23:52
#1

Witam ewrybady :). Mam problem ze swoim mieczykiem na dwóch kołach..Otóż gdy odpalę skuter chodzi normalnie na postoju, nie gaśnie ani nic..Po przejażdzce ok.10km gdy puszczam gaz z jakiejkolwiek prędkości jedzie jakby na luzie (nie słychać pierdzenia) i gdy się zatrzymam pochodzi z 5sek na niskich obrotach i zgaśnie..Co to może być ??:>

Dodane przez Headhunterz dnia 30-01-2009 00:00
#2

Jak masz LC to mogą być wżery an głowicy i kompresja daje dyla. ja też tak miałem tylko, że ja miałem padniętą uszczelkę pod głowicą i do tego wżery na głowicy, ze zbiorniczka po prostu lało się

Edytowane przez Headhunterz dnia 30-01-2009 00:00

Dodane przez wander dnia 30-01-2009 10:48
#3

podkręć o 1/4 - 1/2 obrotu śrubę regulacji wolnych obrotów i będzie git. Po prostu jak zimny chodzi na ssaniu i jest git, jak się ssanie odłączy to gaśnie

Dodane przez axdam42 dnia 30-01-2009 13:12
#4

Ja tez tak ostatnio miałem katana chodziła normalnie, przejechałem się kawałek i później jak się zatrzymywałem to gasła musiałem na gazie cały czas trzymać. Postała z 5 min bo czekałem na kolege odpaliłem i wszystko ok. Nie wiem co to było właśnie

Dodane przez masterx2x dnia 30-01-2009 13:46
#5

Headhunterz napisał/a:
Jak masz LC to mogą być wżery an głowicy i kompresja daje dyla. ja też tak miałem tylko, że ja miałem padniętą uszczelkę pod głowicą i do tego wżery na głowicy, ze zbiorniczka po prostu lało się


w temacie jest napisane WR , czyli LC.

Dodane przez baziu_19 dnia 30-01-2009 16:11
#6

Spróbuj najpierw z gaźnikiem.

Dodane przez sidor dnia 30-01-2009 16:15
#7

ja tez coś takiego miałem wyczysciłem gaznik i zmieniłem w zaworzem membranki na malossi i jes wszystko ok

Dodane przez masterx2x dnia 31-01-2009 14:16
#8

A więc podwyższyłem obroty w gaźniku i niestety to samo się dzieje ale nie tak często..Więc pewnie pozostaje opcja sidora i Headhunterz'a...

Dodane przez baziu_19 dnia 31-01-2009 14:28
#9

Sprawdź też świecę, jaki jest jej stan i czy jest dobrze dokręcona.

Dodane przez masterx2x dnia 31-01-2009 18:47
#10

Świeca nowa , była zakładana ok.1m temu. Chyba najrealnejsza jest wersja z gaźnikiem (robali , błota itd.tego syfu :) ) i że nie coś tak z membraną .

Dodane przez baziu_19 dnia 31-01-2009 19:10
#11

Jak gazior nie był czyszczony już jakiś czas, to wyczyść go jak najszybciej i nie zapomnij od razu wyczyścić filtr powietrza.

Dodane przez masterx2x dnia 31-01-2009 19:12
#12

Nie był czyszczony od 3tyś km. Filtr powietrza czyściłem niedawno.

Dodane przez masterx2x dnia 31-01-2009 19:13
#13

pomyliłem się od 6tyś km :].

Dodane przez baziu_19 dnia 31-01-2009 19:20
#14

To się nie dziwie, że tak Ci się dzieje. To i tak bardzo długo, chyba nie jeździłeś prawie po "polnych:@" drogach. Zasyfiony gaźnik przyczynia się do szybszego zużycia cylindra!

Dodane przez masterx2x dnia 01-02-2009 03:16
#15

baziu_19 napisał/a:
To się nie dziwie, że tak Ci się dzieje. To i tak bardzo długo, chyba nie jeździłeś prawie po "polnych:@" drogach. Zasyfiony gaźnik przyczynia się do szybszego zużycia cylindra!


Błota mi na silniki nie brakowało :P .Dzięki też za info , bo nie jestem jeszcze obeznany w mechanice.

Dodane przez masterx2x dnia 04-02-2009 22:25
#16

Mam jeszcze jedno pytanie..Czy to może tez być wina jakiegoś spięcia??Jakieś wady w elektryce??

Dodane przez masterx2x dnia 05-02-2009 21:30
#17

Zapomniałem dodać , że podkręciłem mu obroty a ten cep dalej gaśnie...

Dodane przez baziu_19 dnia 06-02-2009 12:54
#18

Nie stawiałbym na elektrykę.