---

Panowie mam kolejny problem i nie wiem za bardzo jak się za niego zabrać....
A wiec tak: w środę porobiłem przy suce kilka rzeczy eksploatacyjnych tz. wyjąłem i przeczyściłem gazior ( jakimś cudem ziarenka piasku chyba dostały się pod przepustnicę i ją zablokowały na pełnym otwarciu XD ) wszystkie możliwe uszczelki przesmarowałem uszczelniaczem żeby lepiej trzymały zmieniłem uszczelkę pod dyszą od Boost Bottle już 3 :/ są dość słabe... i wszystkie przewody paliwowe. Problem zaczął się od tego iż na starych przewodach filtr paliwa miałem zawsze pełny a jak założyłem nowe to z początku nie chciało lecieć ale jak już zassał gaźnik to naleciało tylko połowę i tak zostało, skuter chodził bo było wystarczająco aby mogło zlecieć dalej do pompki i gaźnika więc pomyślałem "ok" pewnie tak ma być. Zamknąłem garaż i pojechałem suką na trening, zajechałem elegancko skuter chodził jak nigdy, fajnie, płynnie bez jakiegokolwiek szarpania się z manetką żeby utrzymać 40 km/h ( docieranie ), zgasiłem i poszedłem na trening. Gdy wróciłem ( po 1,5h ) suka odpaliła, ale już niestety dalej nie było tak łatwo.... Pod górkę to ledwo podjechałem, a w drodze powrotnej cały czas szarpał i było słychać jakby zasysał z pustego zbiornika paliwa więc pomyślałem " mało wachy" zatankowałem, ale dalej to samo, o utrzymaniu 40 nie było mowy ciągle musiałem kręcić manetką. Cóż zajechałem odstawiłem poszedłem spać. Na drugi dzień postanowiłem się temu przyjrzeć.... najpierw regulacja, rozgrzałem regulowałem nic nawet iglicą próbowałem, dalej to samo, na drugi ogień poszedł filtr powietrza i owa uszczelka od gas boxa (dyszę od gasboxa mam wkręconą w króciec ssący) wymieniłem znowu i nadal to samo. Rozebrałem dół i spojrzałem na świecę: czarna, przeczyściłem sprawdziłem przy okazji iskrę wszystko gra, włożyłem nadal to samo a w dodatku przy wyższym otwarciu przepustnicy suka jakby nagle przyspiesz (czuć ze chce ;)) i nagle słychać tylko strzał z tłumika i jakby odcinke.

TERAZ W SKRÓCIE (SORRY ŻE DUŻYMI): SZARPIE, CHWILOWO PRZYSPIESZA I DALEJ STRZAŁ Z TŁUMIKA, ZACHOWUJE SIĘ JAKBY MIESZANKA BYŁA ZA UBOGA ( DŁUGO SCHODZI Z OBROTÓW ) ŚWIECA CZARNA CZYLI WSKAZUJE NA MIESZANKĘ ZBYT BOGATĄ, SUKA NA DOTARCIU

Panowie doradźcie od czego zacząć co sprawdzić. Świeca? Może nie ta ciepłota? Łapie lewe gdzieś? W najgorszym przypadku zapłon? Bo jeżeli mi nie pomożecie to na sam początek sezonu czeka mnie chyba ponowna rozbiórka całego silnika :/

Zaprzyjaźniony mechanik zrobił mi elegancki remoncik ( brak czasu i siły by wykonać to włąsnoręcznie), ale on zajmuje się tylko większymi motorami i mówi, że nie wie co ma mi doradzić, a do innych serwisów nie chcę oddawać bo po ostatnim mam niemiłe wspomnienia......

---

może pierścień się zapiekł

---

Strzelanie z tłumika i nierówna praca wskazuje na problem ze świecą. Jeśli w ogóle działa, to zapłon raczej będzie ok. Przerwa na elektrodach jest dobra? Jeszcze raz wykręć świecę, przeczyść ją, wypal i ustaw odpowiedni dystans. Potem próbuj palić, zobaczysz jak będzie chodził, jeśli dalej będą problemy to reguluj gaźnik. Możesz jeszcze raz odkręcić świecę i sprawdzić kolor jaki później będzie miała. Zresztą, zrób najpierw to o czym napisałem, potem najwyżej dalej pomyślimy.

---

ewentualnie daj jakąś inną świece na spróbowanie , może to faktycznie wina świecy

---

Dzięki Panowie za rady :)
Problem rozwiązany :D
Zmieniłem świecę z NGK R BP6HS na BPR7HS oraz fajkę również NGK, przerobiłem delikatnie układ paliwowy tzn. poprowadziłem przewody ze zbiornika tak aby się nie zaginały i ustawiłem na nowo gaźnik. Teraz mam tylko problem, bo z komory kapie mi paliwo, ale myślę że wystarczy opuścić iglicę i bd dobrze, ogólnie porządna regulacja mi się kłania.

Przy okazji odwiedzając InterCars dowiedziałem się ciekawej rzeczy: dla Katan tzn. Suzuki AY50 Katana wg. katalogu jest przeznaczona świeca NGK BPR6HS ( nie wiem co robiła u mnie świeca BP6HS ), ale dla wersji hiszpańskiej ( tak się składa, że akurat moja Katana została wyprodukowana w Hiszpanii, bo wszędzie jest napisane Made in Spain ) jest przeznaczona świeca NGK BPR7HS nie wiedzieć czemu.....

Wróciłem do domu i otworzyłem książkę ( tak książkę dobrze napisałem ;)) na temat naprawy i serwisu wszelkich markowych skuterów i z danych technicznych wyczytałem iż świeca NGK BPR7HS i akumulator 12V 3Ah ( taki również miałem, ale musiałem wymienić ) przeznaczone są do Suzuki AY 50 Katany w wersji K1 i późniejszych..... Czy to może oznaczać iż posiadam takową wersję czy poprostu poprzedni właściciel nie zwracał uwagi na to co pakuje do skutera? ;/

---

ja miałem k1 w papierach i w rzeczywistści:P i ja miałem WR a twoja co ma w papierach??

---

A ma ktoś z was napisane w papierach suzuki "variant" ?

---

ja niet:) może jakaś limitowana:))

---

Ja tam nie wiem co mam w papierach, ale na pewno mam na cylku wybite K1 :P Bastek, jeśli masz to wszystko co w podpisie założone w silniku to nie sugeruj się za bardzo tym, że do seryjnej katany najlepsza jest BPR7HS czy tam inna, bo na sportowych częściach wszystko się i tak zmienia.

---

To ja już nie wiem co za Katane mam XD
To co mówisz? Jaką świecę dobrać?
Przede wszystkim dzisiaj ją wykręcę i sprawdzę kolor i będe gazior regulował

---

przy takim tuningu to już nie ma reguły - metodą prób i błędów musisz dobierać!

---

do malossiego tylko w lc ja w papierkach mialem napisane ngk r bp8hs

---

Widzę bastek czytając Twój podpis, że masz raczej silnik wysokoobrotowy, jeszcze z podniesionym stopniem kompresji więc tutaj trzeba troche zimniejszej świecy pokroju BPR8HS, lub nawet BPR9HS. One szybciej się zanieczyszczają, ale są znacznie stabilniejsze i lepiej spełniają swoją funkcję w wysilonych silnikach.